Herbata biała z dodatkami Fuji
Obok zielonych, czarnych odmian herbaty, rooibos oraz wszelkich yerba mate, jest i ona – szlachetna, delikatna, biała herbata. Jej historia sięga lat 960-1279, czasów panowania dynastii Sung. Kiedyś zarezerwowana wyłącznie dla elit – dzisiaj na szczęście dostępna dla każdego.
Herbata biała z dodatkami Fuji to kompozycja odmiany pai mu tan oraz suszonego jabłka, kandyzowanego mango, trawy cytrynowej, płatków róży i mięty.
Pai mu tan (inaczej bai mu dan) oznacza w tłumaczeniu na język polski „białą piwonię”. To klasyk i sława w świecie białych odmian. Wywodzi się z Fuding w prowincji Fuijan – ojczyzny wszystkich klasycznych białych herbat. Bazę kompozycji Fuji wytwarza się zbierając wczesną wiosną młode listki (ważne – nie łamiąc ich!) i pąki. Dalej następuje więdnięcie i wysuszanie – wszystko w niskiej temperaturze.
Smak bai mu dan jest intensywny, słodki, ze świeżymi nutami owocowymi. Biała herbata słynie z tego, że można ją długo przechowywać – potrafi zmieniać swoje nuty przez 5, 10, a nawet 20 lat od momentu zbioru – i wciąż zachwycać podniebienie nowymi doznaniami. Samą herbatę parzy się nawet pięciokrotnie. 70 stopni Celsjusza, od 4 do 6 minut pod przykryciem – to optymalne warunki, by wydobyć z białej herbaty to, co najlepsze. Warto pamiętać, by po czasie parzenia oddzielić liście od naparu.
Pai mu tan w kompozycji Fuji wzbogacono interesującymi dodatkami. Trawa cytrynowa działa relaksująco, poprawia koncentrację, ogranicza pocenie i przyśpiesza przemianę materii. Płatki róży są skuteczne w walce z przeziębieniami i grypą, oprócz tego zaopatrzą nasz organizm w witaminę K, E i P, a także garbniki, wapń, magnez czy żelazo. Mięta ma wpływ przede wszystkim na procesy trawienne organizmu, liście zwiększają wydzielanie soku żołądkowego i usprawniają pracę jelit.
Czemu nie podarować sobie trochę cesarskiej przyjemności? Herbata biała z dodatkami Fuji to napar, który może stanowić ukoronowanie intensywnego dnia w naszym małym, domowym królestwie.